29 sty 2015

Peeling z Yasumi Topaz Glamour

Witam,


Peeling w mojej pielęgnacji do ciała musi być! Zapomniany peeling z Yasumi Topaz Glamour doczekał się swojej kolejki, by go wkońcu wypróbować. Jaki jest? zapraszam na notkę :)


Opis:
"Cukrowy peeling do ciała usuwa martwe komórki naskórka, doskonale oczyszcza i wygładza skórę, pozostawiając ją miękką i nawilżoną. Kryształki cukru doskonale ścierają martwy naskórek, poprawiają mikrokrążenie, a także dotleniają i oczyszczają skórę. Olej z pestek słonecznika wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza i regeneruje naskórek. Masło shea oraz wosk pszczeli odżywiają i natłuszczają skórę, a także zapobiegają jej wysuszaniu. Olej annato i witamina E to silne antyoksydanty, które neutralizują wolne rodniki i spowalniają proces starzenia się skóry. Rozmaryn działa na skórę antyseptycznie, dodatkowo ujędrnia i pobudza krążenie. Skórka pomarańczowa odświeża i pobudza zmysły. Peeling stymuluje mikrokrążenie i dotlenia skórę, przygotowując ją na przyjęcie składników aktywnych. Skóra pozostaje aksamitna i jedwabiście gładka" 


Moja opinia:

Opis peelingu idealnie pasuje bo taki jest, ale moje wrażenie do niego ma jedyną wadę jaką odczuwam to jest fakt, że na skórze pozostawia tłustą warstwę a ja tego po peelingu nie lubię. Ratuję się więc żelkiem do mycia ciała, by zmyć z siebie tą ochronną natłuszczoną warstwę. Drobinki są małe, po kontakcie z wodą rozpuszczają się na skórze ale trzeba uważać, bo czasem spadają z dłoni zanim zaczniemy masować. Zapach peelingu ładny, nawet bardzo, pomarańcze czuć na około :D Skóra po domowym zabiegu jest miękka w dotyku, a po kilkukrotnych takich zabiegach nawet i codziennych jest mega zregenerowana, niesamowicie wygładzona i jak nowonarodzona. Szkoda, że peeling wg. mnie ma tą warstwę ochronna mi do końca nie pasuje, ale to tylko moje zdanie, bo komuś może się to podobać i niezauważać tego, twierdząc że peeling nawilża. 



Jestem ciekawa czy znacie owy produkt i jakie macie o nim zdanie? :)



pozdrawiam,

Donna

16 komentarzy:

  1. nic nie miałem z tej firmy ... może dlatego, że na youtubie dziewczyny zbyt bardzo zachwalały i widoczne bylo to, ze sponsorowane to było :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, ale miałabym chęć wypróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo przyjemnie wygląda w opakowaniu. Tłusta warstwa na skórze mi nie przeszkadza o ile to nie zasługa parafiny ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda super, a ta ochronna warstwa to przez parafinę czy naturalne składniki? Bo jeśli to drugie to jestem w stanie to znieść, tego typu warstewkę pozostawiał peeling z Clareny, który poznałam w 2014 roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mój ulubiony peeling !! ;-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bosko :) Nie lubię jednak tłustej warstwy...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam go, ale nawet fajna konsystencja.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja miałam i dla mnie był zadowalający :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja lubię tłustą warstwę po takich peelingach, oczywiście jeśli to z masla shea, a nie parafiny.

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię peelingi o takiej konsystencji:)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda jak roztopiona melasa:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam go nigdy, ale wygląda naprawdę fajnie. :) Gdyby nie ta powłoka tłusta to byłby idealny. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda na mocny zdzierak, a takie lubię najbardziej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...