20 paź 2012

Marchewkowy mus do ciała - Tso Moriri

Witam,


Doczekał się swojej kolejki na otworzenie i dziś po kilku tygodniowym używaniu mogę przedstawić Wam świetny marchewkowy mus do ciała, który dostałam w ramach współpracy od Tso Moriri. 



Od producenta:

Marchewkowy mus do ciała jest aksamitny, w kontakcie ze skórą staje się olejkiem, który nawilża, natłuszcza i odżywia skórę oraz nadaje jej słonecznego koloru.

Jego główne składniki to masło shea i olej kokosowy oraz olej marchewkowy, to połączenie zapewnia kompleksową pielęgnację nawet bardzo suchej i wymagającej skóry. 


Masło shea dzięki zawartości witamin m.in. A i E, minerałów oraz kwasów tłuszczowych, które wnikają w głąb skóry i regenerują ją. 

Olej kokosowy to idealny środek na suchą i popękaną skórę. Olej delikatnie chłodzi i koi skórę.
Marchewkowy mus do ciała szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu, skóra staje się rozświetlona i lekko zarumieniona a jego słodki aromat dodaje energii na cały dzień.

 Olej marchewkowy jest bogatym źródłem karotenoidów, czyli związków barwnych, olejku eterycznego, witaminy E oraz minerałów takich jak potas, wapń i fosfor. Karotenoidy i witamina E chronią skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników przyczyniających się do starzenia skóry. Beta karoten z grupy karotenoidów po aplikacji na skórę przekształca się w witaminę A, która przyczynia się do usprawnienia metabolizmu skóry, dzięki czemu nabiera ona pięknego kolorytu i jest wyraźnie wygładzona. Olej marchewkowy przyspiesza powstawanie opalenizny a z drugiej strony chroni skórę przy ekspozycji na słońce, jednak przy opalaniu nie można zapomnieć o użyciu odpowiedniego kosmetyku z filtrem przeciwsłonecznym.


W opakowaniu dostajemy 130 ml musu. Wydaje się, że produkt jest mały ale jest bardzo wydajny, nawet jak nakładamy dużo musu na ciało.
Pachnie świetnie, tak orzeźwiająco. Nie jest to mdły zapach. Raczej lekki. 








        Konsystencja musu w opakowaniu jest zbita, gęsta i nie tak łatwo się ją nabiera. Ale w dłoniach szybko się rozpuszcza.


Zauważyłam i poczułam, że po nałożeniu na ciało - mus jakby rozgrzewał Nasze ciało. 





Moja opinia:

Mus bardzo dobrze nawilża, skóra jest miękka w dotyku. Niestety pozostawia ślady na jasnych ubraniach, dlatego należy odczekać aż dokładnie sie wchłonie. (nie do końca się mus wchłania) skóra jest jasno pomarańczowa i niestety pozostawia tłustą warstwę (z mojego punktu widzenia). Dlatego gdy ja nakładałam mus to starałam się ubierać ubrania z tych takich domowych wiedząc, że je tak czy inaczej pobrudzę na żółto/pomarańczowo. Po całym dniu, gdy mus nakładałam rano idąc wieczorem pod prysznic skóra przez dzień pod ubraniami stała się bardzo miękka, wygładzona i czułam się jakbym miała jakiś zabieg w spa nawilżający. Moim zdaniem produkt ma swoje plusy i minusy. 
Plus - mega nawilża, nadaje ładny koloryt, przyjemnie pachnie, jest wydajny.
Minus - brudzi ubrania i słabo się wchłania - to też zależy od ilości nałożenia musu na ciało. 
Dwa/trzy razy na tydzień robię sobie taki zabieg dobrze nawilżający, nakładając dużo musu i ubierając się w ubrania na których mi nie zależy, bo i tak się je zabarwi musowo-marchewkowo. Ale coś za coś, na nawilżające ciało jestem w stanie ubrudzić nawet ubranie ;p 


Jeśli ktoś jest zainteresowany musem to zapraszam KLIK

Znacie ten produkt? A jakie Wy musy używacie? Jakie polecacie? 




pozdrawiam,

Donna

7 komentarzy:

  1. Ciekawie ta karotka wygląda, wogóle ciekawe kosmetyki ma firma Tso Moriri ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodobał mi się :) Szkoda , że brudzi :( ale przed spaniem - czemu nie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawy kosmetyk, nigdy nie miałam takiego musu. zazwyczaj używam balsamów lub maseł do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A nie barwi ciała tak "trwalej"? Mnie od tarcia marchewki pozostaje kolorek przez jakiś czas na rękach ;-)

    Skład jest bardzo fajny. nigdy nie miałam oleju marchewkowego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ma śliczny kolorek! :)
    Nigdy nie miałam tego typu kosmetyku, a chętnie bym spróbowała. Jestem uzależniona od wszelkiego rodzaju mazideł do ciała :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawa propozycja:) U Ciebie zawsze mozna sie czymś zaispirować i lepiej zadbać o siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. śmiesznie wygląda;)
    no tak minus, że brudzi, ale efekty chyba fajne:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...