Witam,
Dziś krótki wpis o antyperspirancie - sztyfcie Dove gofresh.
Bardzo przyjemny kosmetyk, chroni przed brzydkim zapachem potu. Czujemy świeżość przez cały dzień. Bardzo ładnie pachnie. Jest to wersja cucumber & green tea scent
Produkt dość wydajny, starcza na dwa miesiące.
Pojemność 40 ml.
Można zobaczyć ile produktu zostało kręcąc do góry aplikatorem.
Sztyft ten goi moje pachy, likwiduje wszelakie podrażnienia, tak jak krem sudomax, tak wszystkie sztyfty z dove, również 'leczą' podrażnienia. Po nałożeniu sztyft nie wysycha. Z czasem w ciągu dnia 'wsiąknie' nam w skórę ;)
Jego jedyna wada:
- zostawia białe plamy na ciemnych ubraniach :(
Dostępny w każdym sklepie kosmetycznym.
Często są promocje i wtedy produkt można kupić poniżej 10 zł.
A jakie Wy lubicie antyperspitanty/sztyfty?
macie coś sprawdzonego, co nie pozostawia białych plam?
pozdrawiam,
Donna
Szkoda, że zostawia białe plamy na ciemnych ubraniach :/
OdpowiedzUsuńJa nie lubię sztyftów:). Najbardziej lubię spray'e:D
OdpowiedzUsuńJA wolę anty spiranty jako spray :P
OdpowiedzUsuńMiałam, i irytowały mnie trochę te białe plamy :D
OdpowiedzUsuńSztyfty już dawno zostawiłam... nie są dla mnie, niestety
OdpowiedzUsuńja mam z Rexony i jest nawet spoko :) jednak starcza u mnie na dłużej niż 2 miesiące :)
OdpowiedzUsuńMiałam spray z tej samej serii i cudnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się Lady Speed Stick:)
OdpowiedzUsuńtego z Lady to chyba jeszcze nie próbowałam hmm
Usuńuwielbiam sztyfty od Dove!
OdpowiedzUsuńmój ulubiony antyperspirant :))
Miałam kiedyś i sprawdzał się ;)
OdpowiedzUsuńJa polecam serie kulek z Avon`u w tej chwili korzystam z Little Black Dress - ladnie pachnie, dobrze chroni przed potem oraz nie pozostawia białych plam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Świetny blog ! :)
Zapraszam do siebie :) do ROZDAWAJKI ! :)
Buziaki !
Ja najbardziej lubię Dove Invisible w sztyfcie. Ponoć nie powinien zostawiać białych plam ale jednak nie da się tego zupełnie uniknąć. Lubię najbardziej tę wersję, bo ma bardzo delikatny pudrowy zapach, który nie gryzie się z perfumami, a poza tym mam wrażenie, że jest bardziej skuteczny w blokowaniu pocenia niż inne wersje Dove.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o formę aplikacji, to nie znoszę kulek - czuję się klejąca i wiecznie mokra pod pachami. Spraye jestem w stanie znieść ewentualnie latem. Sztyft jest zdecydowanie moją ulubioną formą.