Witam,
Nieważne jaki bym miała zapas żelków pod prysznic, to zawsze w mojej łazience jest coś z Dove :))) Bardzo lubię te żele w różnych zapachach i wersjach. Są kremowe, gęste, super się pienią. Pozostawiają skórę naprawdę nawilżoną i miłą w dotyku, do tego ich zapach na dłużej utrzymuje się na skórze.
Moja wersja to Purely Pampering masło shea z wanilią.
Ma przepiękny ciepły i słodki zapach :)
Opis:
"Dbanie o siebie jeszcze nigdy nie było tak przyjemne. Harmonijne połączenie intensywnego aromatu masła shea i ciepłych nut wanilii wprowadzi Cię w stan relaksu i równowagi, a odżywcza moc formuły NutriumMoisture™ zadba o odpowiednią pielęgnację Twojej skóry"
Żel sam w sobie jest bardzo wydajny. Lubię go używać wieczorami, po całym pracowitym dniu. Uwielbiam tą chwilę kiedy towarzyszy mi w czasie mycia, ponieważ dla mnie zapach jest bardzo ważny, gdyż prysznic ma mi sprawiać przyjemność, a nie być nudną rutyną.
Często żelki z Dove możemy spotkać na promocjach i właśnie wtedy je często kupuję i nie ważne, że w zapasach mam np. 17 innych żelków :D
Macie swój ulubiony Dove pod prysznic? :)
pozdrawiam,
Donna
Ja nie przepadam za Dove. Może jakby były o połowę tansze to by były warte swojej ceny.
OdpowiedzUsuńWolę ich kostką myjącą bo żel robił mi krzywdę niestety. Ale sam zapach uwielbiam. Skusiłam się też na krem do rąk z tej serii ale niestety nie pachniał wcale więc szybko poleciał w inne ręce...
OdpowiedzUsuńZawsze oddaję sis moje żele z Dove bo podobnie jak Ty ona je uwielbia:)
OdpowiedzUsuńkosmetyki Dove te polskie bardzo mnie rozczarowały, mam porównanie z zagranicznym dove i jest o wiele wiele razy lepszy, zapach zostaje nawet na drugi dzień na ciele a tu tylko wysusza :( już nie kupuje ich produktów
OdpowiedzUsuńCzasami dla odmiany lubie żelki od Dove :o)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię żele z Dove, najbardziej właśnie za zapachy. Tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuń