Witam,
Testowałam już kilka masek do włosów z Bingo Spa, zazwyczaj zawsze wybieram te których jeszcze nie znam. Co myślę na temat maski do włosów z błotem karnalitowym - łupież, łojotok? Zapraszam na recenzje.
Opis:
"Błoto karnalitowe BingoSpa z Morza Martwego jest naturalną substancją o silnym działaniu na skórę i włosy. Zastosowanie maski błotnej na włosy i skórę głowy przynosi nadzwyczajne efekty w walce z łupieżem, którego przyczyną jest często nadmierne wydzielanie się łoju (łojotok) i łuszczenie się naskórka. Często sytuacjom takim towarzyszą stany zapalne skóry głowy.
Wydzielany przez skórę głowy łój zasadniczo chroni włosy (wytwarza warstwę ochronną dla włosa), jednakże nadmierna jego ilość może powodować zapalenia skóry głowy, a w efekcie tzw. łupież tłusty (łuszczenie się naskórka). Łupież tłusty może byc główną przyczyną łysienia".
źródło: bingospa.eu |
"Zastosowanie kuracji błotnej z Morza Martwego BingoSpa na włosy i jednocześnie skórę głowy powoduje zwężenie porów skóry, zmniejszenie wydzielania łoju oraz osuszenie skóry głowy. Jednocześnie skład błota z Morza Martwego, w przypadku występowania łupieżu tłustego, może aktywnie przeciwdziałać namnażaniu się grzyba „ Pityrosporum ovale” powodującego grzybicę skóry głowy".
Sposób użycia:
Niewielką ilość preparatu BingoSpa nanieść na umyte, wilgotne włosy, delikatnie rozprowadzić na włosach i wmasować w skórę głowy, pozostawić na 5-10 min., następnie dokładnie spłukać. Zaleca się stosowanie kuracjiprzez okres 5-6 tygodni, po 2 aplikacjach tygodniowo.
Moja opinia:
- standardowo jak przy większości maskach z bingo - duże, ekonomiczne i pojemne opakowanie mieszczące 500 g maski, które starcza na bardzo długo a sama w sobie maska jest wydajna
- produkt wydostajemy do samego końca, bo pojemnik ma duży otwór
- zabezpieczona jest pokrywką
- ma dość dobrą konsystencje, która nie spływa z włosów
- pachnie mi gumą balonową :D
- włosy po spłukaniu są lepsze w rozczesywaniu
- spodziewałam się, że maska może obciążać mi włosy, jednak przy używaniu jej raz na tydzień nie obciąża moich delikatnych i cienkich włosów
- czy włosy poprawiły się co do przetłuszczania, hmm nie zauważyłam tego, bo i tak włosy myję bardzo często, ale zdecydowanie zrobiły się miękkie w dotyku
- stan skóry głowy poprawił się, aczkolwiek gdy zaprzestałam jej stosowania nagle nasiliło mi się łuszczenie (nie wiem czy to wina stresu, którego ostatnio mam aż nadmiar czy maski)
- ogólnie jestem z maski zadowolona
- ogólnie jestem z maski zadowolona
Maska jest dostępna tutaj
pozdrawiam,
Donna
nie słyszeliśmy o istnieniu tego produktu, a markę znamy:)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski, ale wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńKocham używać takie błotka.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie. Moje włosy są z natury suche, skóra głowy też.
OdpowiedzUsuńCiekawa maska. Chociaż wiem, że zapach na pewno by mi nie odpowiadał. Dziwne, że właśnie tak pachnie, chociaż to maska na bazie błota.
OdpowiedzUsuńMaska wydaje się być ciekawa ;]
OdpowiedzUsuńNie jest to moja ulubiona maska,ale w miarę sprawdza się :)
OdpowiedzUsuńkonsystencja nie zachęciłaby mnie podobnie jak i firma ;p
OdpowiedzUsuń