31 mar 2020

Bioaktywny morski kolagen Collalloc dla mojego i Twojego zdrowia!

Witam,



Z początkiem lutego rozpoczęłam swoją kurację z bioaktywnym morskim kolagenem - Collalloc. Od czasu do czasu przeprowadzam sobie takie zdrowotne kuracje w ciągu roku i łykam różnorodne suplementy diety. Już sama nazwa wskazuje 'suplement' diety, czyli coś dodatkowego do Naszej diety. Zawsze jak czytam wypowiedzi typu, ja nie łykam suplementów, bo witaminy dostarczam przez jedzenie, no cóż - dzisiejsze chemiczne jedzenie jest jakie jest, każdy o tym wie, więc nie da się dostarczyć tyle witamin i składników odżywczych ile potrzebujemy. Podobno w dzisiejszym przetworzonym jedzeniu jest o 20% mniej witamin niż jeszcze kilkanaście lat temu, dlatego łykanie sprawdzonych i naturalnych suplementów, czy witamin u mnie w diecie zawsze można spotkać. Tym razem postawiłam na bioaktywny kolagen morski. Z wiekiem każdy dorosły człowiek będzie go potrzebował, bo jest to ważne białko budulcowe, a tylko do pewnego wieku jest ono wytwarzane. W młodości mogliśmy skakać, biegać, Nasze stawy, czy kości były mocne, zdrowe, a my pełni wigoru. Przy osiąganiu z każdym rokiem lat - kolagen będzie czymś, co bardziej docenimy właśnie na Nasze kości, ale nie tylko. Moja Śp. babcia kiedy była już na tym etapie swojego życia, że nie mogła chodzić, zawsze powtarzała mi i mówiła dbaj o swoje nogi, kolana, stawy i nie strzelaj tak na kościach ręki! Teraz wiem co miała na myśli ;) że kiedy na starość nie będę tak odczuwała bólu jak ona w nogach, czy w stawach. Dlatego bardzo się cieszę, że jeszcze w młodym moim wieku, mogłam przeprowadzić sobie taką kolagenową zdrowotną kurację i mam nadzieję, że nie będzie ona ostatnią. 

Jak więc oceniam przyjmowanie kolageniu po dwóch miesiącach czasu? 
Zapraszam Was kochani na dzisiejszy wpis.


Collalloc promuje naturalne piękno, ruch bez bólu i zdrowie ogólne:


Uroda collalloc - poprawia stan skóry, spowalnia proces starzenia, niweluje zmarszczki, rozstępy i cellulit. Twoja skóra będzie gładka, wysoce nawilżona i odżywiona. Wzmocnią się włosy, zwłaszcza ich wzrost, objętość, elastyczność i siła. Poprawi się stan paznokci, tak, że nie będą się rozdwajać ani łamać.

Ruch collalloc - umożliwi ci ruch bez bólu. Chrząstka stawowa, więzadła i ścięgna zostaną odpowiednio odżywione. Prewentywnie stłumisz objawy artretyzmu. Po wysiłku będziesz się szybciej regenerować i budować masę mięśniową. Zachowasz więcej energii.

Zdrowie collalloc - przyspiesza metabolizm, wspomaga efektywność diet. Zapewnia ochronę przewodu pokarmowego i obniża przepuszczalność jelit. Polepsza sprawność układu krążenia i zdrowie serca. Twoja ogólna odporność zostaje wyraźnie wzmocniona.


Moja kuracja jest na trzy miesiące, ale ja po dwóch chciałam już o niej napisać, bo widzę efekty na plus. Collalloc to wygodne saszetki, które były dobrze zapakowane w kartoniku. Każda saszetka to jedna porcja na dzień. Jest ona w formie białego, czystego proszku, którą rozpuszcza się w wodzie, w soku, smoothie, a nawet producent zaleca, że można rozpuszczać w mleku. Ja rozpuszczałam albo w przegotowanej letniej wodzie, albo dodawałam do ulubionych soków owocowych, które sama przyrządzam sobie w domu w blenderze, czy sokowirówce. Jeśli była to sama woda, to smak jej był nijaki, bo sam czysty kolagen jest bez smaku, zapachu, a nawet barwy, no może barwa była taka jasno-mętna.


Częste picie sycących owocowo-warzywnych smoothie przez zimowy okres wraz z bio aktywnym kolagenem morskim odwdzięczyło mi się szybko mocnymi paznokciami. I choć obcinałam je na krótko, tak kiedy odrastały stawały się one silniejsze, mocniejsze - nie rozdwajały się, ani nie łamały. Przestałam też malować je lakierami. Paznokcie odżyły i szybko się zregenerowały. Podobnie mam, kiedy przyjmuje ogólnie witaminy na skórę, włosy i paznokcie - tu nie patrze na ilość dawkowania pod względem jak sugeruje producent, tylko czytam skład i jeśli widzę ile mg ma dany składnik ja łykam je w większych dawkach przez kilka dni. Organizm zawsze chce więcej witamin i składników odżywczych, niż to co pisze czasami na opakowaniu. Przy stresie i szybkim trybie życia, witamin potrzebujemy zdecydowanie więcej.


Dla zwiększenia efektywności i wchłaniania się samego kolagenu miałam też witaminę C w proszku. Lubię też i taką wersję, niż standardowe pastylki i ją też chętnie dawałam do soków. Dla mnie prawie każdy sok musi być kwaskowaty. Przy dodaniu czasami do smoothie banana, soki są dla mnie za słodkie, takie za mdłe. Dawka konkretnej witaminy C zawsze ten sok mi orzeźwiała i dawała powera. Takiego przysłowiowego kopa! Ogólnie witamina C jest chyba tego sezonu u mnie najważniejszą witaminą i najbardziej popularną. Łykam ją naprawdę w dużych ilościach, a zwłaszcza teraz gdzie panują wirusy z tą witaminką ja i moja rodzina się nie rozstajemy.

Podsumowując kurację: Oceniam ją na tak! Mam wzmocnione paznokcie, nie bolą mnie stawy (czasami pokazywałam na stories moje domowe treningi na chodziarzu, początkowo czułam zakwasy, ale z każdym dniem było coraz lepiej). Kolagen wpłynął też na moją dietę, wiem że wpłynął też na detoks. Przez picie dużych ilości soków, czułam się pełna energii (pomijając dni, kiedy moje niskie ciśnienie dawało o sobie znać i wtedy czułam i czuje się fatalnie - ale to mija 'uroki niskiego ciśnienia'). Czuję się też oczyszczona, co widzę, że moja skóra na twarzy nie ma żadnych niedoskonałości, jest czysta! - zmarszczki niestety nie zniknęły, ale ja uwielbiam się śmiać, więc tu mi nawet sam kolagen nie pomoże, więc zmarszczki są naturalnym etapem w życiu i musimy je zaakceptować. 


Kochani jeśli chcecie wzmocnić swoje kości, stawy, skórę, czy paznokcie polecam Wam przeprowadzić takie kolagenowe kuracje. Aktualnie, kiedy dużo siedzimy w domu, ze względu na akację zostań w domu, mamy mało ruchu i różnych sportów na świeżym powietrzu. Już teraz warto zabezpieczyć się, kiedy wrócimy do normalności, czy treningów na siłowni, biegów na zewnątrz, jazdy na rowerze, czy spacerów. Nasze zastałe kości i stawy mogą tego nie wytrzymać i łatwo wtedy o różne kontuzje.




pozdrawiam,
Donna 


13 komentarzy:

  1. Przyznam się szczerze, że jestem ciekawa tego kolagenu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam zupełnie tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjmuję, ale tej marki nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super, że zauważyłaś pozytywne efekty kuracji, ja chętnie przyjmuję minerały i witaminy oraz inne suplementy

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem na końcówce tego supla, mam nadzieję, że wzmocnił u mnie kości na sezon rowerowy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. O takim kolagenie nie słyszałam szczerze przyznam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazwyczaj radzę sobie bez wspomagaczy, stosując zbilansowaną dietę, ale w tym roku pewnie trzeba będzie wspomóc organizm innym sposobem.

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja czasem coś tam suplementuję... ale właśnie kolagen zawsze na mnie dobrze działa! Wolę w kapsułkach, łatwiej mi go przełknąć niż rozrabiać z saszetek ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy produkt. Nigdy wcześniej o tym konkretnym kolagenie nie słyszałam - ale chętnie zgłębię temat, bo czasem sięgam po takie suplementy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dawno temu pamiętam że miałam fajne drinki z kolagenem ale zupełnie nie pamiętam już marki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś fajnego. Nie znałam takiego środka. Chętnie bym spróbowała. Ciekawe jakie by mi przyniósł efekty.

    OdpowiedzUsuń
  12. Marki kompletnie nie znam, ale lubię wszystkie takie wspomagacze więc chętnie się rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...