Witam,
Już od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem, by opowiedzieć Wam o książce, która wywarła na mnie ogromne wrażenie i co ważniejsze dostarczyła mi solidnej dawki wiedzy na temat zdrowia, którego nie znajdziemy w typowych, popularnych poradnikach. I choć codzienność bywa u mnie ostatnio dość wymagająca, a lista zadań nie ma końca, w końcu przyszedł czas, by zaprosić Was do lektury, która naprawdę zasługuje na uwagę... Mowa o książce „Glukozowa równowaga. Popraw swój metabolizm i zadbaj o zdrowie” autorstwa Ismaela Galancho, wydanej 23 kwietnia 2025 roku przez moje ulubione wydawnictwo Buchmann tłumaczeniu Urszuli Kani.
Uważam, że to znacznie więcej niż tylko poradnik. To przystępnie napisana, ale oparta na solidnych podstawach naukowych publikacja, która rzuca zupełnie nowe światło na to, czym jest glukoza w naszym życiu i dlaczego jej poziom ma kluczowe znaczenie dla zdrowia nie tylko osób z cukrzycą czy insulinoopornością, ale każdego z nas. Choć osobiście nie zmagam się z problemami metabolicznymi i nie choruję na cukrzycę, temat ten nie jest mi obcy, ponieważ wśród moich najbliższych jest osoba, która od wielu lat mierzy się z tą chorobą. Zastanawiające jest też to, dlaczego wciąż tylko niezależni lekarze i specjaliści szukają skutecznych dróg do zdrowia, podczas gdy system nastawiony jest na leczenie objawów - tabletkami i insuliną...do końca życia. (??!!) Dlatego warto samemu szukać wiedzy, sięgać po wartościowe książki, słuchać swojego organizmu i wybierać to, co naprawdę nam służy. Ja z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę i muszę przyznać, że była to jedna z bardziej wartościowych lektur ostatnich miesięcy, zarówno dla mnie samej jak i osoby chorującej.
Autor, będący trenerem personalnym i specjalistą w zakresie żywienia, z ogromną pasją, ale i naukową precyzją, obala szereg mitów związanych z cukrem, insuliną, dietą i węglowodanami.
Stawia ważne pytania:
- Czy glukoza rzeczywiście jest naszym wrogiem?
- Czy wszystkie węglowodany są złe?
- Czy tycie to zawsze wynik jedzenia „za dużo cukru”?
A odpowiedzi zaskakują, bo nie zawsze są oczywiste. Galancho pokazuje, że wiele naszych przekonań dotyczących metabolizmu pochodzi z uproszczonych interpretacji lub przestarzałych teorii, które nie przystają do aktualnej wiedzy. W książce znajdziemy wiele praktycznych wskazówek: jak komponować posiłki, by uniknąć gwałtownych skoków cukru, które produkty warto ograniczać, a które niepotrzebnie demonizujemy, dlaczego liczy się nie tylko to co jemy, ale też jak i w jakiej kolejności. Dowiemy się też, czym tak naprawdę jest insulinooporność, jakie sygnały może wysyłać nasze ciało, gdy coś idzie nie tak, i dlaczego tak wiele osób wpada dziś w błędne koło diet, restrykcji i przemęczenia.
Dla mnie, jako osoby, która na co dzień stara się prowadzić zrównoważony i zdrowy styl życia i świadomie wybiera produkty (choć nie ukrywam zdarzają mi się drobne okazjonalne rodzinne „grzeszki”), książka była inspiracją do głębszego przyjrzenia się temu, jak funkcjonuje mój organizm. Zrozumiałam, że nie chodzi o to, by wykluczać całe grupy produktów, ale by odnaleźć swoją glukozową równowagę w zgodzie z ciałem, ale też rozsądkiem i przyjemnością z jedzenia. Jeśli podobnie jak ja interesujecie się tematyką zdrowia, lubicie poradniki poparte rzetelną wiedzą, a nie sloganami dietetycznymi, ta książka będzie dla Was świetnym wyborem. To lektura, która otwiera oczy, budzi refleksje i co najważniejsze daje konkretne narzędzia do wprowadzenia realnych zmian.
Wpis przy współpracy reklamowej z wydawnictwem Buchmann.
#współpracareklamowa
A Wy kochani, czy zdarza Wam się sięgać po książki o zdrowiu i odżywianiu? Dbacie o swoją równowagę metaboliczną na co dzień? Dajcie znać, czy temat glukozy i wpływu diety na organizm też Was ciekawi :)
pozdrawiam,
Donna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!