27 maj 2025

Jak oswoić temat śmierci? „Ze śmiercią im (nie) do twarzy” - książka Anny Matusiak, wyd. Wielka Litera

Witajcie


Nigdy nie wiemy, kiedy ktoś z naszych bliskich odejdzie. Śmierć potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie, zostawiając nas z tysiącem niedopowiedzianych słów, nieprzeżytych chwil i emocji, na które zabrakło czasu. To temat trudny, bolesny, ale nieunikniony, bo prędzej czy później dotknie każdego z nas. Dlatego tak ważne jest, by nie wypierać go z myśli, nie udawać, że nas nie dotyczy, lecz próbować się z nim oswoić. Powoli, po swojemu. Sama coraz częściej wracam do tych refleksji… zwłaszcza od momentu, gdy niedawno karetka zabrała z domu jedną z bliskich mi osób. W jednej chwili wszystko zwolniło. W głowie pojawiło się wiele obaw, niewypowiedzianych pytań i czarnych scenariuszy. Myśli o stracie, o kruchości życia, o przemijaniu i o tym, co naprawdę ważne, gdy wszystko inne przestaje mieć znaczenie.

Zaczęłam wtedy intensywniej szukać odpowiedzi, pocieszenia, zrozumienia. I właśnie wtedy trafiłam na książkę Anny Matusiak - "Ze śmiercią im (nie) do twarzy", wydaną przez wydawnictwo @wielkalitera. To wyjątkowa publikacja, nie tylko pod względem tematu, ale i formy. Książka napisana jest w formie poruszających wywiadów z osobami, które z różnych powodów spotkały się ze śmiercią twarzą w twarz: osobiście, zawodowo, emocjonalnie.


Książkę czyta się z łatwością, ale nie bez emocji. Każda rozmowa to inna historia, inne spojrzenie na śmierć, inne doświadczenie. Niektóre fragmenty skłaniają do refleksji, inne wzruszają do łez. To lektura, która nie pozostawia obojętnym. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że to książka nie dla każdego, bo kto chciałby z własnej woli sięgać po coś, co dotyczy odchodzenia? Ale prawda jest taka, że śmierć dotyczy nas wszystkich. I każdy z nas, czy tego chce, czy nie będzie musiał się z nią kiedyś zmierzyć: najpierw jako świadek czy towarzysz, a kiedyś także jako bohater tej ostatniej swojej drogi.

Opis wydawcy:
Ze śmiercią im (nie) do twarzy – O ŚMIERCI Z PROFESJONALISTAMI

Jak to jest odprowadzać dusze w zaświaty? Być lekarzem odpowiadającym na pytania, które najlepiej, gdyby nigdy nie padły? Albo trzymać za rękę osobę, która lada dzień odejdzie ze świata żywych?

Anna Matusiak przeprowadziła szczere rozmowy z ludźmi, których praca w sposób fizyczny lub duchowy jest związana z umieraniem. Na trudne, budzące lęk i szokujące pytania odpowiedzieli m.in. medium, właściciel zakładu pogrzebowego, ksiądz, negocjator policyjny, psycholożka w hospicjum, archeolog sądowy i tarocista.

Śmierć dotyczy każdego z nas, dlatego dobrze o niej rozmawiać. Zebrane w tej książce wywiady pomagają złamać tabu otaczające ten temat i oswoić lęk przed odchodzeniem. Uczą także, jak pełniej i piękniej żyć.


Anna Matusiak w delikatny, ale jednocześnie bardzo świadomy sposób pokazuje, że śmierć nie musi oznaczać tylko końca. Może być również początkiem innego rodzaju obecności, nowego etapu w relacji, którą mamy z kimś, kto odszedł. To także opowieść o żałobie tej trudnej, osobistej, ale również o nadziei, o sile bliskości, o tym, jak ważne jest po prostu być przy drugim człowieku, słuchać, milczeć razem i trwać. Ta książka może być ogromnym wsparciem dla tych, którzy przeżywają stratę, próbują poukładać w sobie ból po odejściu kogoś bliskiego. Ale to także ważna i potrzebna lektura dla tych, którzy chcą nauczyć się, jak towarzyszyć jak być przy kimś, kto gaśnie, jak mówić „jestem”, kiedy brakuje słów, i jak nie bać się tego, co nieuniknione.

"Ze śmiercią im (nie) do twarzy" to książka mądra, głęboka i bardzo osobista. Nie daje gotowych recept, ale pozwala zrozumieć więcej - zarówno o śmierci, jak i o życiu. O tym, co w nim najważniejsze, co zostaje z nami na dłużej niż jakiekolwiek słowa. To jedna z tych książek, które zostają w sercu na długo po przeczytaniu ostatniej strony.

Wpis przy współpracy reklamowej z wydawnictwem Wielka Litera.
#współpracareklamowa


A Wy kochani, czytaliście już książkę "Ze śmiercią im (nie) do twarzy" Anny Matusiak? Czy czujecie, że jesteście gotowi zmierzyć się z tematem odchodzenia…? A może sami doświadczyliście już żałoby i chcecie podzielić się tym, co Wam wtedy pomogło? Wasze doświadczenia mogą być wsparciem dla innych, jeśli czujecie się gotowi, podzielcie się nimi w komentarzu.


pozdrawiam,
Donna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...